Złodziejski proceder grozi katastrofą

Treść

- Jeśli tego procederu nie uda się przerwać, to wkrótce dojdzie do tragedii - alarmuje jeden z mieszkańców os. Błonie w Oświęcimiu. - Znajdujący się tutaj most kolejowy jest systematycznie okradany z przeróżnych metalowych elementów.

Jak zaznacza nasz Czytelnik, na niczym spełzły podejmowane przez niego próby zainteresowania sprawą przedstawicieli kolei oraz policji.

- To jest dobre miejsce dla "złomiarzy", wokół są krzaki i zarośla. Mogą więc bez przeszkód kraść. Biorą wszystko, w tym metalowe listwy łączące szyny, śruby, jednym słowem trwa demontaż torowiska. Już w lecie zwróciłem dzwoniłem na kolej, aby zwrócili na tę sprawę uwagę, ale wówczas zapytano mnie tylko po co tam chodzę - starszy mężczyzna nie kryje oburzenia.

Zaznacza, że to nie tylko jego opinia. Tędy na ogródki działkowe po drugiej stronie Soły chodzi wielu mieszkańców i także mogą potwierdzić, że na moście i wokół niego w najlepsze grasują "złomiarze". - To nie tylko widać, ale także słychać wyraźnie. Gdy jedzie pociąg podkłady coraz bardziej stukają - dodaje mieszkaniec Błoni.

Twierdzi, że sprawą starał się zainteresować także policję, ale ta odparła, że jest to obiekt kolei.

Taka sytuacja, jak przekonuje nasz Czytelnik ma miejsce już przynajmniej od pół roku. Obawia się, że wszystko może skończyć się tragedią.

W posterunku Straży Ochrony Kolei w Oświęcimiu nie potrafiono nam wczoraj udzielić żadnych informacji na ten temat, odesłano nas do Komendy Rejonowej SOK w Krakowie. Tam z kolei okazało się, że SOK-iści mają "właściwie akurat dzień wolny" i w związku z tym komendant jest nieobecny.

Autor: WJ

Tagi: złomiarze