Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Załoga rajdowa z Oświęcimia będzie walczyć o trzeci tytuł mistrza Polski

Treść

W dobrych nastrojach wróciła z Warmii i Mazur załoga rajdowa Piotr Adamus i Magdalena Zacharko. Oświęcimianie zachowali szansę na tytuł mistrzowski, chociaż po dwóch eliminacjach wydawało się, że nawet podium jest poza ich zasięgiem. Teraz w klasyfikacji generalnej Pucharu Peugeota zajmują 4 miejsce do prowadzącego Dariusza Poleńskiego tracą tylko 8 pkt.

Sezon zaczął dla nich rzeczywiście fatalnie. Przymierzali się do startu w klasie super 1600 na peugeocie 206. Niestety, porozumienie Peugeota ze sponsorami załogi nie doszło do skutku i oświęcimianie zostali na lodzie. Wszystko działo się tuż przed startem do I eliminacji Rajdowo-Samochodowych Mistrzostw Polski. W efekcie Piotr Adamus ze swoją partnerką nie stanął na starcie Rajdu Elmotu.

Nie chcieli jednak stracić sezonu, stąd odkupili swoją starą "pucharówkę" i ponownie zgłosili się do rywalizacji w Pucharze Peugeota. Pierwszy start w Rajdzie Polski nie był jednak dla nich udany. Zajęli "tylko" 5 lokatę. Być może dla wielu byłby to sukces, ale nie dla oświęcimian, którzy dwukrotnie zdobyli w tej rywalizacji mistrzostwo Polski. - Niestety, to tylko 5 miejsce - nie krył rozczarowania kierowca oświęcimskiej załogi.

Ten rajd był o tyle istotny, że w Pucharze Peugeota pod uwagę brane są wszystkie eliminacje. - Można więc powiedzieć, że już na starcie mieliśmy sporą stratę do najlepszych. Niestety, podczas Rajdu Polski ponieśliśmy kolejne. W ten sposób chyba straciliśmy także szansę na kolejne zwycięstwo, ale oczywiście w rajdach samochodowych trudno cokolwiek przesądzać, więc walczymy dalej - zapowiadał po Rajdzie Polski Piotr Adamus.

I wspólnie ze swoją partnerką słowa dotrzymał. W Rajdzie Kormorana od początku zdecydowanie zaatakowali. Na dodatek pecha mieli rywale. Lider po dwóch eliminacjach Poleński już pierwszego rozbił auto, rajdu nie ukończyła także trzecia załoga. W efekcie w klasyfikacji generalnej PP nastąpiły istotne przetasowania, a największy skok wykonali oświęcimianie, którzy z 9 miejsca awansowali na 4. - W tej chwili 5-6 załóg ma szansę na podium, dzieli je różnica 10 pkt. My tracimy do lidera 8 "oczek", to niewiele zważywszy, że za zwycięstwo w eliminacji jest 25 pkt, za 2 miejsce - 22, a trzecie 20. Otwiera się więc szansa na walkę nawet o tytuł - mówi pilot załogi Magdalena Zacharko, dodając jednak, że walka będzie bardzo zacięta i jak to w rajdach wszystko może się zdarzyć.


Autor: WJ

Tagi: rajd