Za mało przykładów
Treść
Na Starych Stawach w Oświęcimiu stanął trzeci dźwig. Dla 120 rodzin czekających na klucze do własnego "M" w ramach Oświęcimskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego to zapewne budujący widok. Może nie tylko dla nich... Taki pejzaż zawsze może napawać przynajmniej nutką optymizmu, że to miasto, skazane przez wielu przepowiadaczy różnej maści na naturalne zejście, jeszcze się nie poddaje, skoro ktoś chce tutaj budować domy i mieszkać. Wszechobecny pesymizm przełamuje także inwestycja firmy "Twój Dom" na ul. Leszczyńskiej.
Dość jednak tego, bo ktoś dojdzie do wniosku, że to teksty żywcem wzięte z "Trybuny Ludu" z gierkowskiej dekady sukcesu, a tymczasem rzeczywistość jest jak czarna rozpacz.
Wielu z armii bezrobotnych czy rosnącej liczby klientów MOPS w każdej chwili może zapytać, a dla kogo te domy na Starach Stawach. Kogo stać na opłatę partycypacyjną, a potem na czynsz w wysokości kilkuset złotych. Za co niby zrobić zakupy w rozbudowanym centrum budowlanym przy Leszczyńskiej.
Z ostatnich danych opublikowanych przez oświęcimski "pośredniak" wynika, że stopa bezrobocia w powiecie oświęcimskim wynosi 16,9 proc. i nieznacznie spadła w ciągu ostatnich miesięcy. Marne to jednak pocieszenie, bo wszystko wskazuje, że w grudniu, podobnie jak w końcu lat ubiegłych, znów dojdzie do zwolnień, skończą się roboty publiczne, staże i umowy absolwenckie.
I tak będzie, dopóki przykładów w rodzaju OTBS czy "Twojego Domu" nie będzie więcej.
Autor: WJ
Tagi: budownictwo