Wyjątkowe Kęty?
Treść
Kęty znów się wyłamały, tym razem ze zbiórki na mammograf, która prowadzona była w ramach akcji zainicjowanej przez Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu. Z 9 gmin w powiecie, 8 wniosło swój udział w zależności od liczby mieszkańców, uznając, że zakup nowego, szczególnie tego urządzenia jest dla oświęcimskiego szpitala niezbędny. Dołożyły się także firmy, indywidualnie ludzie, którzy kupili cegiełki, tylko nie Kęty. Ich burmistrz stwierdził, że kobiety z tej gminy jeżdżą na badania do Bielska-Białej, nie przytaczając jednak żadnych danych.
Można przypuszczać, że duża część trafia jednak do szpitala w Oświęcimiu. Zapewne nikt nie będzie im robił z tego powodu wymówek, bo też nie one są winne, że kęcki samorząd od początku robi co może, aby być poza... powiatem.
Taki wniosek nasuwa się nieodparcie, gdy przypomni się, że wcześniej nie chciały dołożyć się do zakupu podnośnika hydraulicznego dla Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej.
Patrząc z boku, trudno dociec, dlaczego tak się dzieje, tym bardziej, że powiat z kolei przy różnych okazjach idzie tej gminie na rękę. Ostatnio więc pozostawiono tam filię wydziału architektury i budownictwa, a wcześniej komunikacji. Mieszkańcy wszystkich pozostałych gmin muszą jeździć do Oświęcimia, chociaż na przykład z Zatora jest równie daleko.
Być może w Kętach wciąż niektórym chodzi po głowach idea wybicia się na samodzielność i stworzenia powiatu kęcko-andrychowskiego. Takie podobno były kiedyś przymiarki. Tylko dlaczego ma to się odbywać na koszt pozostałych gmin powiatu oświęcimskiego?
Andrzej Majewski 
Autor: WJ