Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tylko pięć odzyskanych

Treść

W krótkim czasie z parkingu przed supermarketem sieci "Kaufland" w Oświęcimiu zginęły trzy samochody. Jak wynika ze statystyk policyjnych, liczba kradzieży samochodów w powiecie oświęcimskim, nieznacznie, ale jednak spadła.

W ubiegłym roku odnotowano ich w sumie 41, a dla porównania w 2003 było ich 45. Policjanci nie mają dobrych wieści dla właścicieli skradzionych aut. Wykrywalność w tej kategorii przestępstw jest bowiem jedną z niższych i wynosi 13,2 proc. Oznacza to na przykład, że w ubiegłym roku udało się odzyskać 5 pojazdów.

- Rzeczywiście wykrywalność jest niska. Z drugiej strony dla całej Małopolski wynosi ona tylko ok. 6 proc. Rzecz jednak nie w żonglowaniu liczbami, ale problemie, który te cyfry obrazują. Jest to dostrzegane przez nas oraz naszych przełożonych i w ślad za tym idą stosowne działania - twierdzi zastępca komendanta powiatowego policji w Oświęcimiu Robert Chowaniec.

Stąd na przykład przed "Kauflandem" pojawiło się ostatnio więcej patroli.

Najczęściej kradzione są fiaty 126p, polonezy, ale nie brakuje także zachodnich marek samochodów. Część z tych ostatnich kradzieży dokonywanych jest na "zamówienie". Tak było prawdopodobnie w przypadku obywatela Włoch polskiego pochodzenia, który przyjechał do domu na Święta Bożego Narodzenia. Audi, które mu skradziono wycenił na 90 tys. zł.


Autor: WJ

Tagi: kradzieże