Świeża krew dla górnictwa
Treść
W PZ nr 6 w Brzeszczach
Od nowego roku szkolnego, po 9 latach przerwy, w Brzeszczach znowu będzie można się kształcić w zawodzie górnika. Powiatowy Zespół nr 6 Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących edukował będzie jednak wykwalifikowaną kadrę - techników górnictwa podziemnego.
- Od paru lat "klamkowałem" w tej sprawie, bo uważam, że górnictwo potrzebuje świeżej krwi, młodych pracowników - mówi Jan Rataj, dyrektor PZ nr 6 w Brzeszczach. - Kopalnia "Brzeszcze" podpisała kontrakty na sprzedaż węgla na 36 lat, a jej pokłady szacowane są jeszcze na 40-50 lat. Węgiel przeżywa boom, bo przecież nie możemy się uzależnić tylko od ropy i gazu ze Wschodu - uważa dyrektor.
Wcześniej jednak Kompania Węglowa nie chciała się zgodzić na otwieranie górniczych szkół. Teraz dała zielone światło, a dyrektor kopalni "Brzeszcze" zapewnił szefostwo PZ 6, że uczniom technikum górniczego umożliwi odbywanie zajęć praktycznych i praktyk, zarówno w warsztatach powierzchniowych, jak i na dole. Ponadto wyraził chęć zatrudnienia absolwentów i - jak zapewnia dyrektor Rataj - dał słowne zapewnienie, że wszyscy znajdą pracę.
Od 1 września 2005 r. w PZ 6 mają powstać dwa oddziały 4-letniego technikum górniczego. - Chcemy do tych dwóch klas przyjąć 60 uczniów - mówi dyrektor Rataj. - Jeśli jednak zgłosi się więcej chętnych, to mam nadzieję, że - po rozmowach z dyrekcją kopalni - przyjmiemy wszystkich.
W jednej z klas będą obowiązywać języki angielski i niemiecki, a w drugiej - angielski i francuski. - Mieliśmy w szkole klasy zasadnicze i technikum dla dorosłych, ale dyrekcja kopalni jasno określiła, że będzie zapotrzebowanie na górników wykształconych i mądrych, bo praca w kopalni też się przez lata zmieniła. Pełna mechanizacja górnictwa na dole wymaga wysoko wykwalifikowanej kadry.
Na powstanie dwóch oddziałów technikum górniczego swoją zgodę wyraziły już władze oświatowe i Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu, które jest organem prowadzącym szkołę. - Przygotowujemy teraz kampanię reklamową i swój udział na targach edukacyjnych. Muszę jednak powiedzieć, że już jest duże zainteresowanie i chętni pytają o te kierunki. Wczoraj był u mnie ojciec gimnazjalisty z Roczyn, który wypytywał mnie o szczegóły - opowiada dyrektor Rataj.
Zapowiada, że szkoła będzie przyjmować wszystkich uczniów, którzy będą w stanie dojeżdżać na zajęcia. - Niestety, PZ nr 6 nie posiada własnego internatu, ale w szczególnych przypadkach będzie można liczyć na zakwaterowanie w internacie przy PZ nr 2 Szkół Ogólnokształcących, Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu. Oferta jest skierowana do absolwentów gimnazjów z Brzeszcz, ale także z gmin ościennych, m.in. Miedźnej, Czechowic-Dziedzic, Bestwiny, Kęt, Wilamowic czy Oświęcimia - dodaje dyrektor PZ 6 w Brzeszczach.
(BAJ)
JAN RATAJ, DYREKTOR PZ 6 W BRZESZCZACH:
- W naszych czasach szkoły "produkują" bezrobotnych. Myślę, że nasza oferta będzie bardzo atrakcyjna, ze względu na to, że absolwenci będą mieć zapewnione zatrudnienie po nauce, która kończy się maturą. To oferta m.in. dla tych, których dziadkowie i ojcowie pracowali czy dojeżdżali do pracy w KWK "Brzeszcze". To szkoła z tradycją, a także gmina z tradycjami górniczymi. W ubiegłym roku obchodziliśmy 100-lecie tutejszej kopalni. Mamy też wykwalifikowaną kadrę, a po byłej szkole górniczej zostało również trochę pomocy naukowych. Możliwość odbywania praktyk zawodowych tu, na miejscu, także ma niebagatelne znaczenie.
Autor: WJ
Tagi: górnictwo