Sąsiad na straży
Treść
Straż Miejska w Oświęcimiu chce zaproponować mieszkańcom stworzenie grup, które będą patrolowały własne osiedla. Pomysł zawarty w programie prewencyjnym "Bezpieczny Oświęcim" jest oparty na wzorach holenderskich.
- Straże sąsiedzkie powstały w wielu krajach Europy. Także i w Polsce rodzą się podobne inicjatywy. Obecnie funkcjonuje już kilkadziesiąt spontanicznie utworzonych grup, które systematycznie lub doraźnie, w różnych porach dnia i nocy w 2-4 osoby patrolują najbliższą okolicę. Do patrolowania wykorzystują samochody prywatne wyposażone w CB-radio - twierdzą w oświęcimskiej SM.
Podkreślają, że wszystko to odbywa się w ścisłym kontakcie z właściwymi rejonowo dzielnicowymi policji i straży miejskiej. Celem patroli jest informowanie o zaistniałych przestępstwach czy wykroczeniach lub próbach ich popełnienia.
W sytuacjach, gdy taki sąsiedzki patrol uzna, że jest w stanie własnymi siłami, bez narażenia życia lub zdrowia, ująć sprawców, może to zrobić. - Na takie działanie pozwala art. 205 Kodeksu postępowania karnego, z którego wynika, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa i oddać w ręce policji - dodają strażnicy.
Autor: WJ
Tagi: straż