Rozlew krwi należało powstrzymać
Treść
Z wiceministrem spraw zagranicznych Litwy Jarosławem Niewierowiczem rozmawia Anna Wiejak
Czy Litwa czuje się w tej chwili zagrożona ze strony Rosji?
- Nie jest to w tej chwili odpowiednie sformułowanie, dlatego że cały czas zachęcaliśmy do dyskusji o realnym podejściu w stosunkach Unii Europejskiej z Rosją. Obecna sytuacja jest jedynie potwierdzeniem, że nasze dotychczasowe podejście było słuszne i nadal zachęcamy do realnego podejścia w stosunkach Wspólnoty z Rosją.
Jak Pan ocenia obecne stosunki UE z Rosją?
- Staramy się traktować Rosję jako partnera godnego zaufania i mamy nadzieję, że w ten sposób Rosja się będzie zachowywała.
Czy sądzi Pan, że reakcja UE na wydarzenia na Kaukazie była właściwa?
- Uważamy, że nasza reakcja była właściwa i cieszymy się, iż wspólnymi siłami przez różne działania udało się powstrzymać przelew krwi. Liczymy na to, że dzisiaj również m.in. na spotkaniu ministrów NATO nastąpi ciąg dalszy tej dyskusji. Powinniśmy podjąć odpowiednie decyzje, aby doprowadzić do wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Gruzji.
Czy Litwa nie czuje się zaniepokojona rozdźwiękiem w postawach poszczególnych państw Wspólnoty?
- Żywię przekonanie, że wszystkie państwa UE były jednakowo zaniepokojone tym, co się stało, i nie ma wątpliwości, iż wszystkim zależało na tym, aby powstrzymać rozlew krwi w Gruzji. Cieszymy się, że sytuacja zmierza w tym kierunku. Musimy zdobyć się na wysiłek, aby podjęte przez obie strony zobowiązania zostały w pełni wykonane.
Czy Pana zdaniem wobec tak różnych reakcji poszczególnych państw Wspólnoty Europejskiej jest możliwe wypracowanie wspólnej unijnej polityki zagranicznej? Czy taka polityka ma jakikolwiek sens?
- Było posiedzenie ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej poświęcone temu tematowi, na którym wypracowano wspólne stanowisko. Ministrowie doszli m.in. do wniosku, że UE powinna mieć swój udział w rozwiązywaniu tego konfliktu poprzez wysłanie misji specjalnej. Sądzę, iż jest to dobry początek wspólnej pozycji i myślę, że będzie ona realizowana.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2008-08-19
Informacja z serwisu www.iap.pl
Autor: wa