Powiatowy Zespół nr 11 w Kętach
Treść
Zamieszanie, jakie w ostatnich tygodniach roku szkolnego towarzyszyło eksperymentowi pedagogicznemu w Gimnazjum działającym w Powiatowym Zespole nr 11 Szkół Ogólnokształcących w Kętach im. St. Wyspiańskiego, nie miało wpływu na nabór do tej placówki. Okazał się on porównywalny z ubiegłorocznym.
Na 44 miejsca było tam prawie 60 chętnych, z kolei do Liceum Ogólnokształcącego PZ 11 papiery złożyło aż 300 kandydatów, z których tylko 112 może liczyć, że we wrześniu rozpocznie w nim naukę. Te dane świadczą o popularności obu szkół, chociaż zapewne decydującym argumentem przy wyborze dokonywanym przez rodziców i uczniów jest wysoki poziom nauczania oraz dokonania w konkursach i olimpiadach przedmiotowych.
W ogólnopolskim rankingu szkół średnich 2004, organizowanym corocznie przez miesięcznik edukacyjny "Perspektywy" oraz "Rzeczpospolitą", istniejące w ramach PZ 11 Liceum Ogólnokształcące zajęło 179 miejsce w Polsce, a w Małopolsce wysoką 16 lokatę. Według innego rankingu jest nawet na 7 miejscu w województwie, a dodatkową rekomendacją są tytuły "Szkoły z klasą" nadane przez Prezydenta RP obu placówkom.
Na te sukcesy szkoły zapracowało m.in. trzech finalistów (Mateusz Tułodziecki, Marta Gawlik, Daniel Romik) i jeden laureat ogólnopolskich olimpiad przedmiotowych (Dawid Dynarowski), którzy przygotowali się pod okiem nauczycieli Bożeny Nycz i Henryka Wójtowicza. Wśród tegorocznych finalistów olimpiad znalazł się także uczeń, prowadzony przez dyrektora Zespołu Tomasza Bąka, który wyróżnił wiedzą na temat Unii Europejskiej.
Dla gimnazjum rok 2004 był wyjątkowy ze względu na to, że po raz pierwszy zdawano tutaj egzamin gimnazjalny. Wyniki, które osiągnęli jego uczniowie dają powody do satysfakcji. Z obu części humanistycznej, jak i matematyczno-przyrodniczej, uzyskali 69,13 punkta. Dla porównania średnia gminy Kęty to 52,83 punkta, średnia w powiecie oświęcimskim to 52,42, a w całym województwie małopolskim 53,31.
Gimnazjaliści w PZ 11 depczą po piętach licealistom także w przypadku sukcesów w olimpiadach przedmiotowych. W tym roku było 15 finalistów konkursów i 2 laureatów (Agata Hejnowicz, Maciej Chrapkiewicz), którymi opiekowali się nauczyciele Maciej Hejnowicz i Paweł Wysogląd.
Dyrektor Zespołu Tomasz Bąk podkreśla, że najważniejszy jest wszechstronny i harmonijny rozwój ucznia, niekoniecznie każdy musi być olimpijczykiem. Stąd szkoła posiada rozbudowaną sieć internetową, a marzeniem dyrektora jest, aby komputer podłączony do Internetu trafił do każdej klasy i był do dyspozycji, tak dla nauczyciela, jak i ucznia.
- Wysoki poziom nauczania jest jednym z elementów, który składa się na wizerunek szkoły. To nie jest placówka wyłącznie dla olimpijczyków, ponieważ jest ich zaledwie 1 proc. Bardzo istotna jest tutaj ścisła współpraca uczniów, rodziców i nauczycieli. W ten sposób zagwarantowany jest nie tylko odpowiedni poziom edukacji, ale również wychowania. Chodzi o to, aby każdy uczeń rozwijał się indywidualnie, według własnych możliwości - twierdzi Krzysztof Waluś, naczelnik Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu.
Przypomnijmy, że gimnazjum w PZ 11 jest jedynym w Małopolsce, w którym w latach 2004-2007 realizowany jest wspomniany na początku eksperyment pedagogiczny. Został on zatwierdzony przez MENiS, a patronuje mu Akademia Pedagogiczna w Krakowie.
Autor: WJ
Tagi: oświata