Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pojechali kibicować koledze

Treść

Odwołany mecz Hejnału Kęty z Wandą Kraków w III lidze siatkarzy

Ostatni weekend siatkarze Hejnału Kęty mieli wolny od trzecioligowych zmagań. Ich mecz z Wandą Kraków został przełożony na 22 grudnia.

Dla Hejnału nie miału nie miało to już jednak żadnego znaczenia. Podopieczni Henryka Kubicy już dawno zapewnili sobie fotel lidera w grupie zachodniej III ligi i ze spokojem spoglądają na to, co dzieje się za ich plecami.

Kęczanie przegrali tylko jedno spotkanie, na inaugurację sezonu z Dobrym Wynikiem Kraków, ale nawet tą porażką nie powinni sobie zaprzątać głowy, bowiem Dobry Wynik Kraków wylądował w grupie walczącej o utrzymanie, natomiast Hejnał bije się o awans, więc rezultat tego spotkania nie zostanie obu drużynom zaliczony w dalszej rywalizacji. - Przed nami jednak pojedynek z Wandą Kraków, która najwyraźniej po to przełożyła mecz już po ostatniej kolejce eliminacji, by wiedzieć, jaka jest jej sytuacja i czy będzie w stanie powalczyć o 2. miejsce w grupie. Na pewno najbardziej istotnym dla niej pojedynkiem będzie spotkanie Janiny Libiąż z Dobrym Wynikiem Kraków. Właśnie kosztem tych pierwszych Wanda chce być wiceliderem grupy - rozważa Adam Bogusz, zastępca szefa sekcji siatkarskiej Hejnału. - Trudno przewidzieć, czy tygodniowa przerwa w rozgrywkach odbije się niekorzystnie na formie zespołu. Na pewno nie będzie źle. Przecież przed rozgrywkami też wielu nas już skreśliło, bo późno rozpoczęliśmy przygotowania do sezonu, przystępując do rywalizacji bez sparingu. A jednak jesteśmy liderem, któremu nie przystoi przegrywać. Ten tytuł do czegoś zobowiązuje - dodaje Adam Bogusz.

Kęczanie wiedzieli o przełożeniu meczu kilka dni wcześniej. - Dlatego większość naszych chłopców wybrała się do Bielska-Białej na mecz miejscowego Włókniarza, występującego w serii B. Podejmował on AZS Gliwice, w szeregach którego występuje Michał Kościelniak, były zawodnik Hejnału. Choć mocno go wspierali, zwycięsko z tej rywalizacji wyszli bielszczanie - kończy Adam Bogusz.


Autor: WJ

Tagi: hejnał kety