Pobocza śmierci
Treść
Liczba pieszych, którzy ponieśli śmierć na drogach powiatu oświęcimskiego, powiększyła się o kolejną ofiarę. Jest nią mężczyzna, który w ostatnich dniach zmarł w szpitalu na skutek ran odniesionych w wypadku na początku miesiąca w Bielanach.
Policjanci przestrzegali, że to dopiero początek czarnej serii na drogach z udziałem pieszych. Niestety mieli rację, a potwierdzają to ostatnie dni. W Polance Wielkiej na przejściu potrącona została 69-letnia mieszkanka tej miejscowości. Przyczyny tego wypadku nie są jeszcze znane, w każdym razie poszkodowana w ciężki stanie trafiła do szpitala.
Następny wypadek miał miejsce na ul. Bielskiej w Jawiszowicach, gdzie pod koła samochodu osobowego wpadł mężczyzna prowadzący rower.
- Nie do końca wszystko można usprawiedliwiać jedynie warunkami atmosferycznymi. Na pewno byłoby mniej wypadków z udziałem pieszych, gdyby posiadali oni chociaż drobne elementy odblaskowe, tym bardziej, że ciągle większość ludzi ubiera się na czarno lub na szaro. Po zmroku piesi zlewają się po prostu z otoczeniem, a zadanie kierowcom utrudnia dodatkowo fakt, że światła odbijają się od mokrych nawierzchni. Może kiedyś doczekamy się sytuacji, że producenci odzieży ustawowo zostaną zobowiązani do wszycia przynajmniej odblaskowych nitek - mówi zastępca naczelnika sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu Zbigniew Dudka.
Osobną sprawą jest stan dróg. W tym przypadku wielu zarządców nie przyjmuje do wiadomości uwag zgłaszanych przez policję czy mieszkańców.
W powiecie oświęcimskim takim przykładem jest droga wojewódzka 949 do Osieka. - Jest to odcinek, gdzie piesi padają ofiarami wypadków, jak nigdzie indziej. W wielu miejscach pobocza nie istnieją, a rosnące niemal w drodze drzewa, zmuszają pieszych do wychodzenia na jezdnię. Zarządca stwierdził, że nie będzie budował chodników w polu, a z kolei oświetlenie, którego także nie ma, powinna sobie podobno zafundować gmina. Póki co wyjścia z sytuacji nie widać - kończy funkcjonariusz oświęcimskiej "drogówki".
Autor: WJ
Tagi: pobocze