Pływacy SMS Oświęcim pojechali na kolejne Grand Prix do Łodzi w osłabionym składzie
Treść
Podczas kolejnych zawodów z cyklu Grand Prix Polski w Łodzi nie było większych niespodzianek. Wśród mężczyzn rywalizację wygrał zdecydowanie Paweł Korzeniowski. Z jego młodszych kolegów, tym razem najlepiej spisali się przedstawiciele stylu klasycznego Sławomir Wolniak i Tomasz Sobek.
"Korzeń" utrzymuje równą, wysoką formę, co potwierdzają wyniki zarówno na 400 m st. zmiennym, jak i w stylu motylkowym. Jest coraz bliżej swoich rekordów życiowych, które w jego przypadku są rekordami Polski. Wszystko wskazuje, że im bliżej MP, tym jego forma będzie rosła i na pożegnanie z Dworami Unią Oświęcim, olimpijczyk z Aten może pokusić się o kolejne RP. Paweł trenuje i uczy się od września na AWF w Warszawie, a podczas mistrzostw kraju na pływalni 25-metrowej, które odbędą się właśnie w Oświęcimiu, po raz ostatni wystąpi w barwach swojego macierzystego klubu.
Ekipa oświęcimskiego SMS pojechała do Łodzi w mocno przetrzebionym składzie. Część zawodników się rozchorowała. Na starcie zabrakło wyróżniających się w poprzednich startach: Kajetana Załuskiego i Marcina Unolda oraz Aleksandra Nitki.
- W sumie kilku zawodników dopadła infekcja. To się zdarza, szczególnie w okresie zwiększonych obciążeń treningowych. W tej chwili bowiem przygotowujemy się do wspomnianych mistrzostw kraju. Zawodnicy mają dziennie w rękach po 16 km, do tego dochodzi godzina na siłowni - podkreśla trener koordynator oświęcimskiej sekcji Marek Dorywalski.
Pod nieobecność wymienionych z najlepszej strony pokazali się "żabkarze" Sławomir Wolniak i Tomasz Sobek. Rywalizacja tej dwójki przynosi coraz lepsze efekty obu zawodnikom. Na 200 m st. klas. Wolniak był 2, a tuż za nim ze stratą zaledwie 21 setnych sekundy finiszował Sobek. Na "setkę" zajęli oni odpowiednio 4 i 6 miejsce.
- Kilku innych zawodników poprawiło swoje rekordy życiowe i to także jest cenne, szczególnie biorąc pod uwagę okres treningowy, w którym jesteśmy. W Łodzi "życiówki" poprawili Andrzej Dubiel na 100 grzbietowym, Patrycja Bajerkiewicz na 200 motylkiem, Tomasz Gaszyk i Piotr Połącarz na 200 grzbietowym. Ci dwaj ostatni są uczniami III klasy gimnazjum. Z dobrej strony pokazał się też Patryk Wakuła - mówi trener Dorywalski.
Teraz pływacy mają przerwę od startów w cyklu GP. Potem czeka ich Zamość, a w ostatni weekend najlepszych pływaków w kraju będzie podejmować Oświęcim.
Autor: WJ
Tagi: pływanie