Oświęcimianie w czołówce łyżwiarskich zawodów o "Diamentowy spin"
Treść
Łyżwiarska karuzela rozkręciła się na dobre. Łyżwiarze Uczniowskiego Klubu Łyżwiarstwa Figurowego Unia Oświęcim startują niemal co tydzień. Najmłodsza część ekipy zaprezentowała się ostatnio śląskiej publiczności podczas zawodów o "Diamentowy spin" rozegranych w Katowicach.
Zawody miały międzynarodowy charakter. Obok Polaków na tafli lodowiska w małej hali przy Rondzie zaprezentowali się reprezentanci Białorusi i Czech.
W silnej konkurencji z dobrej strony pokazali się oświęcimianie. W kategorii juniorów w rywalizacji solistów na podium stanął Paweł Jekiełek, zajmując 3 lokatę. Tuż za podium, na 4 miejscu ukończył zawody Janusz Karweta. Był to drugi start tego zawodnika indywidualnie w tym sezonie, bo na co dzień jeździ on w parze sportowej z Krystyną Klimczak (tydzień później ze swoją partnerką w zawodach Warsaw Cup zajęli 2 miejsce).
- Starty indywidualne mają przygotować go do występu także w konkurencji solistów w mistrzostwach Polski, które za niewiele ponad dwa tygodnie rozegrane zostaną w Łodzi. Tam będzie jeździł bowiem w dwóch konkurencjach - mówi trenerka Ewa Lofek.
W konkurencji solistów w Katowicach wystartował jeszcze Bartosz Paluchowski, kończąc tę rywalizację na 6 pozycji.
W klasie srebrnej dziewcząt wygrała Krystyna Klimczak, a Agnieszka Klimek była 3. Dla tej drugiej był to sukces tym większy, że uprawianie łyżwiarstwa figurowego zaczęła dosyć późno. Na 4 miejscu znalazła się Karolina Dąbrowa, a na 10 Małgorzata Michałek. - Konkurencja w tej klasie była wyjątkowo silna, bowiem na starcie stanęło ponad 20 zawodniczek - podkreśla trenerka.
Wśród chłopców w tej klasie dobrze spisał się Sebastian Lofek, który był 2. Jego kolega klubowy Jacek Dombkowski zajął 6 miejsce.
Oświęcimianie wygrali dwie konkurencje w Katowicach. Obok Krystyny Klimczak na najwyższym podium stanął także Kamil Dymowski, który startował w klasie brązowej.
Wśród solistek było gorzej, bowiem Karolina Klimek była 8, a Luiza Szczerbowska zajęła 15 miejsce. - W tej konkurencji stawka także była bardzo liczna, w sumie na tafli katowickiego lodowiska zaprezentowało się łącznie ponad 30 zawodniczek. Ale to dobrze, że nasi zawodnicy mają okazję sprawdzać się w takich zawodach. Poza tym trzeba dodać, że zawody w Katowicach były bardzo dobrze zorganizowane, najlepsi zawodnicy poza torbami na sprzęt czy podróżnymi otrzymali także torty - dodaje Ewa Lofek.
A następne zawody z cyklu o Puchar Polski już za tydzień w Oświęcimiu.
Autor: WJ