Nowość w Zakładzie Usług Komunalnych w Oświęcimiu
Treść
Zakład Usług Komunalnych w Oświęcimiu wzbogacił się o nowy ciągnik, który jest absolutną nowością w przypadku tego typu firm. - Takich w Polsce jest 5, z czego 3 pracują w parkach narodowych, jeden wykorzystywany jest na jednej z uczelni, a 5 jest u nas - pochwalił się prezes ZUK Andrzej Bojarski.
Ciągnik włoskiej firmy CBS kosztował ok. 150 tys. zł netto. Część potrzebnej na sfinansowanie zakupu kwoty oświęcimska spółka otrzymała w ramach dotacji z Funduszu Phare 2001, a resztę wyłożyła sama. - Doskonałe parametry techniczne i nowatorskie rozwiązania technologiczne czynią ten zestaw nieporównywalnie bardziej przydatnym do pracy w ciężkich warunkach niż zestawy składające się z tradycyjnych ciągników. Jego nabycie stanowi dla nas duży krok do przodu, jeśli chodzi o nowoczesność taboru wykorzystywanego do realizacji zadań związanych z gospodarką komunalną - podkreśla szef ZUK.
Wśród kilkudziesięciu możliwości do ciągnika można podpiąć m.in. pługi wirnikowe i lemieszowe, różnego typu kosiarki, posypywarki, zamiatarki, rozdrabniarki i przyczepy.
Ciągnik jest wyposażony tylko w jeden tylny podnośnik narzędzi, co nie stwarza jednak żadnych przeszkód przy obsłudze, bo siedzisko kierowcy można bez większych kłopotów zamienić stronami z kierownicą i wówczas pojedzie on po prostu tyłem do przodu. - I to jest właśnie jedna z jego zalet. Każde narzędzie zawieszone jest cały czas blisko osi kół, co daje duże możliwości kontrolowania jego pracy. Kierowca ma bowiem lepszy widok z kabiny. Zastosowanie tylko jednego podnośnika zmniejsza dość znacznie masę całkowitą ciągnika powodując zarazem, że jest on zwrotniejszy i dużo bardziej statyczny. Może pracować nawet przy kącie nachylenia 32 stopni. Dzięki z kolei mechanizmowi "nawrotnicy" ciągnik ma taką samą liczbę biegów w przód i tył, co zapewnia płynność pracy w obie strony. Łącznie jest ich 32. Posiadane zalety techniczne dają duży komfort pracy operatorowi pracującemu na małych powierzchniach i w trudnym terenie. Krótko mówiąc jednostka ta jest dużo zwrotniejsza i sprawniejsza od "zwykłych" często spotykanych ciągników rolniczych - charakteryzuje nowy nabytek prezes Bojarski.
Uwagę zwraca także poziom głośności pracy ciągnika, który nie przekracza 78 decybeli, co z zadowoleniem powinni przyjąć mieszkańcy, którym szczególnie w sobotnie poranki dają się we znaki kosiarki na osiedlowych trawnikach.
Prezes Bojarski zapowiada wkrótce kolejny zakup, tym razem nowoczesnej zamiatarki.
Autor: WJ
Tagi: zuk