Małopolska Liga Juniorów. Z Cracovią na remis
Treść
>>>zobacz foto
Małopolska Liga Juniorów
Unia Oświęcim - Cracovia 2-2 (2-1)
1-0 Załobodzy 34, 1-1 Biegajło 39, 2-1 Załobodzy 43, 2-2 Biegajło 57. Sędziował Piotr Nosal z Oświęcimia. Żółte kartki: Kirejczyk - Firek, Stępiński. Widzów 150.
Unia: Liszka - Knapik, M. Gajewski, Malinkiewicz, Kirejczyk - Przybyła (82 Gaszczyk), Snadny (46 Adamski), Załobodzy, Opala (69 Żabiński) - Bylicki, Oleksy
Drużyna oświęcimskich juniorów w meczu z Cracovią zdecydowanie nie była faworytem, ale rewelacyjna postawa dwóch zawodników w połączeniu z bardzo dobrą pozostałych, zapewniła naszej drużynie remis, który można nazwać nieszczęśliwym. Ci dwaj którzy zagrali chyba najlepsze mecze w karierze, to szesnastoletni bramkarz Liszka i zdobywca obu bramek Załobodzy. Ten ostatni mógł w ostatniej minucie spotkania zapewnić swojej drużynie zwycięstwo, ale po wymanewrowaniu obrońcy i bramkarza gości, trafił w słupek. Niestety oba zespoły z którymi nasz zespół walczy o utrzymanie; Dalin i Garbarnia, wygrały swoje mecze. Wszystko więc rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, gdzie Unii będzie bardzo trudno o punkty, bo jedzie na ciężki mecz do Tarnowa. Jet co jest i z tego się trzeba cieszyć – tymi słowami mecz skomentował po 90 minutach trener Henryk Snadny. Trudno polemizować z tą opinią, choć jeszcze jedna bramka gwarantowałaby pozostanie w rozgrywkach. Szkoda.
Poniżej prezentujemy wywiad z bohaterem omawianego meczu -Pawłem Załobodzym.
1.Po dzisiejszym meczu, może się okazać, że twoja rewelacyjna dyspozycja, może zapewnić drużynie utrzymanie w MLJ. Skąd dziś taka forma?
- Cóż mogę powiedzieć. Może moja forma wynika ze świetnej gry moich kolegów. Przecież bramki strzelałem po podaniach kolegów z drużyny;, Przybyły i Malinkiewicza. Myślę, że wszyscy zagraliśmy dziś świetne spotkanie. Ja miałem to szczęście, że strzelałem bramki. Ale to dzięki całej drużynie, zdobyliśmy tak ważny punkt.
2.Jaka była twoja “piłkarska droga”? Czy od początku byłeś związany z Unią?
- W piłkę gram już trzynaście lat. Rozpocząłem w drugiej klasie szkoły podstawowej. Przez cały czas gram właśnie dla Unii, a moim trenerem, praktycznie od początku, jest Henryk Snadny. Na razie, nie zamierzam zmieniać barw klubowych.
3.Kiedy trenerzy przed sezonie, próbowali kaperować piłkarzy do waszego teamu, twierdzili, że występy w MLJ, to doskonała promocja dla młodych piłkarzy. Czy zgadzasz się z tą opinią?
- Wydaje mi się, że tak. Poziom gry reprezentowany przez kilka drużyn w MLP, można porównać do poziomu czwartej, piątej ligi. Do tego, grając na przykład z Wisłą, Hutnikiem czy Cracovią, człowiek ma szanse pokazać się działaczom z lokalnej centrali. A wiadomo, że czasem wystarczy jeden dobry mecz, żeby zainteresować swoją osobą inny klub. Moi koledzy z drużyny z rocznika 85; Adamski, Snadny i Gajewski dostali się do kadry Małopolski, a ten ostatni w lipcu ma jechać na kadrę Polski.
4.Jaka panuje atmosfera w drużynie?
Wszyscy znamy się od lat. Większość chodzi do tej samej szkoły. Bywamy na tych samych prywatkach (niezwykle rzadko!!!). Można powiedzieć, że jesteśmy paczką kumpli a nawet przyjaciół. Oczywiście, jak w każdym środowisku, tak i między nami dochodzi do spięć, ale nigdy nie były to poważne problemy, i szybko o nich zapominaliśmy.
5.Prezes, Janusz Chwierut, robi wszystko, żeby stworzyć seniorską drużynę Unii, i chciałby, żeby jej trzon był oparty właśnie o wasz zespół. Czy sądzisz, że ty i twoi koledzy będziecie zainteresowani takim rozwiązaniem?
- Myślę, że nie można tutaj zapomnieć o dyrektorze MOSiRu Kazimierzu Homie, bo on razem z panem Chwierutem, bardzo nam pomagają. Natomiast podstawowym problemem, mogą się okazać pieniądze. I chciałbym tutaj zaznaczyć, że większość z nas, zdaje sobie sprawę z tego, że na razie nie ma szans na większą kasę. Natomiast, jestem przekonany, że nie można prowadzić klubu piłkarskiego, bez pieniędzy na sprzęt i wyjazdy. Jeżeli takie się znajdą, to na nas można liczyć, ponieważ kochamy grę w piłkę.
6.Pierwsze skojarzenie po usłyszeniu nazwiska Snadny.
- Trener, kumpel, świetny gość, ale osoba z autorytetem.
7.Czego ci życzyć na koniec?
- Na pewno rozwoju kariery. Sezonu bez kontuzji. Wielu bramek i awansu Unii Oświęcim do......ekstraklasy.
Autor: AB