IV Juwenalia Oświęcimskie 2003
Treść
Aura nie była przychylna w tym roku dla oświęcimskich żaków, ale ci, którzy wzięli udział w imprezach organizowanych w ramach Święta Młodzieży byli zgodni, że zabawa była udana, a o to przecież chodziło.
IV Juwenalia Oświęcimskie rozpoczęły się na Rynku Głównym w Oświęcimiu w piątkowy wieczór i trwały trzy dni. Pierwszy wieczór upłynął pod znakiem konkursów, gier i zabaw, w tym najbardziej widowiskowej konkurencji, czyli przeciągania liny. Na scenie zaprezentowały się także formacje taneczne, a na koniec atmosferę podgrzał koncert zespołu młodzieżowego.
Tegoroczne juwenalia, którym patronował starosta oświęcimski Józef Kała, były także okazją do prezentacji ofert edukacyjnych szkół wyższych i policealnych z terenu powiatu oświęcimskiego. I właśnie w sobotni wieczór miały one okazję bliżej przedstawić się mieszkańcom Oświęcimia. - Z sobotniego programu nie doszły do skutku wybory najmilszej dziewczyny tegorocznych juwenaliów. Przeuroczych kandydatek nie brakowało, ale nie chcieliśmy ich męczyć przy panującym chłodzie i zacinającym co jakiś czas deszczu. Stąd decyzja, aby przełożyć te wybory na niedzielę, podobnie jak pokaz ogni sztucznych - Janusz Centnar ze Stowarzyszenia na rzecz Wspierania Inicjatyw Kulturalnych Ziemi Oświęcimskiej, które było organizatorem święta żaków, był przekonany, że w niedzielę aura będzie bardziej przychylna.
Pogoda nie przeszkodziła jednak w kolejnym "mocnym" koncercie, który rozgrzał uczestników sobotniego spotkania na rynku.
W niedzielę odbył się konkurs na opowiadanie dowcipów. Zwycięzca otrzymał "Humoris Causa", a także pokazy samoobrony i symultana szachowa, a po oficjalnym zakończeniu przez starostę, dyskoteka.
Uczestnicy tegorocznych juwenaliów wyrazili także poparcie dla powstania w Oświęcimiu państwowej wyższej szkoły zawodowej.
Autor: WJ
Tagi: juwenalia