Czy SM "Budowlanka" pozwie miasto do sądu?
Treść
Na początku maja Spółdzielnia Mieszkaniowa "Budowlanka" w Oświęcimiu przesłała do tutejszego magistratu pismo z wnioskiem o przydzielenie 21 mieszkań socjalnych dla jej lokatorów, wobec których orzeczone zostały wyroki eksmisyjne. Miasto tymczasem obiecało na razie tylko jeden lokal.
Problem znany jest od kilku lat, ale ostatnio coraz bardziej ciąży oświęcimskim spółdzielcom, zdającym sobie sprawę, że to z ich kieszeni pokrywane są koszty utrzymania mieszkań tych, którzy nie płacą czynszu. W ubiegłym roku zobowiązali oni Zarząd Spółdzielni do wystąpienia z pozwem sądowym przeciwko miastu o odszkodowanie za brak realizacji wyroków eksmisyjnych. Sprawa stała się także przedmiotem interpelacji w Radzie Miasta.
- Na tym etapie złożenie pozwu nie zmieni sytuacji, ale prawdą jest, że problem narasta i spółdzielnia zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów musi podejmować stosowne działania. Stąd m.in. 6 maja wystąpiliśmy do urzędu o przydzielenie 21 mieszkań, bo zgodnie z ustawą, to na samorządach spoczywa obowiązek zapewnienia lokali socjalnych. Nasi członkowie są przecież także mieszkańcami miasta, płacą podatki i dzierżawy, a sama spółdzielnia także wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań wobec miasta oraz spółek komunalnych, jak PEC, PWiK czy ZUK. Dlatego podobnego podejścia oczekujemy ze strony miasta - mówi zastępca dyrektora Spółdzielni Mirosław Pawłowski.
Lista przesłana do oświęcimskiego UM dotyczy w sumie 72 osób, bo tylu zamieszkuje we wspomnianych 21 lokalach o łącznej powierzchni 896 m kw. Są to często rodziny wielodzietne.
- Zdajemy sobie sprawę, że znalezienie 21 mieszkań jest mało prawdopodobne, ale chodzi nawet o pewną próbę wyjścia naprzeciw oczekiwaniom spółdzielni, mogą to być 3-4 lokale rocznie - twierdzi Pawłowski.
Tymczasem, jak wynika z odpowiedzi prezydenta Oświęcimia na wspomnianą interpelację, możliwości miasta są ograniczone, wobec stale rosnącego zapotrzebowania na lokale socjalne. Na dodatek, dla osób podlegających przekwaterowaniu na mocy wyroków eksmisyjnych, wskazuje się tylko lokale o obniżonym standardzie, uzyskane z tzw. ruchu ludności. Miasto oczekuje w tym względzie partycypację finansową ze strony spółdzielni.
Wskazał także, że przyjęty w 2002 roku program w tym względzie zakłada sukcesywne zwiększanie wydzielonego zasobu socjalnego z 258 lokali obecnie do 446 w 2007r.
Autor: WJ
Tagi: mieszkanie