Co powstanie po Haberfeldzie?
Treść
Zakończyła się rozbiórka budynków Haberfelda w Oświęcimiu. Nie ma jeszcze konkretnych planów, co powstanie na tym miejscu, ale wiadomo już, że jeśli będzie to budynek, to będzie musiał nawiązywać architekturą do poprzedniego obiektu. Takie stanowisko zajmuje konserwator zabytków.
- Kilka miesięcy temu nie było wiadomo, jak zareagować na istniejące zagrożenie, realne były obawy, czy komuś się coś nie stanie. Na szczęście w ostatnich tygodniach udało się zażegnać niebezpieczeństwo. Zawalenie się jednej ze ścian budynku od strony ul. Berka Joselewicza przyśpieszyło przyjazd do Oświęcimia specjalnej komisji powołanej przez Ministerstwo Kultury z udziałem konserwatora zabytków. Na podstawie jej raportu minister kultury podjął decyzję o wykreśleniu obiektu z listy zabytków województwa małopolskiego. To z kolei pozwoliło Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego przygotować decyzję o rozbiórce. Katastrofalny stan budynków i zagrożenie bezpieczeństwa osób poruszających się w tym rejonie potwierdziła ekspertyza - ostatnie fakty dotyczące zrujnowanych budynków przy wjeździe do centrum Oświęcimia przypomina prezydent miasta Janusz Marszałek, podkreślając, że wszystkie prace rozbiórkowe prowadzone były na koszt właścicieli obiektu. Miasto nie poniosło z tego tytułu wydatków.
Oczywiście jeszcze za wcześnie na snucie planów, co powstanie na miejscu wyburzonych gmachów. Miasto będzie w każdym razie zachęcało właścicieli, aby przy nowej zabudowie terenu wzięli pod uwagę poprzednią architekturę tego miejsca. - Jest to nie tylko zgodne z sugestiami konserwatora zabytków, ale także z opiniami mieszkańców - dodaje prezydent Marszałek.
Przy okazji przypomniał postawę Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu w tej sprawie, która nie dopatrzyła się zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców ze strony zrujnowanego obiektu. Jego zdaniem, stanowisko prokuratury było niedopuszczalne.
Autor: WJ