Arbitrażu nie było
Treść
Rozmowy na temat przejścia Parzyszka i Gonery do GKS Tychy utknęły w martwym punkcie
W poniedziałek miała się wyjaśnić ostatecznie kwestia przynależności klubowej reprezentantów Polski Adriana Parzyszka i Sebastiana Gonery, którzy zgłosili akces do gry w tyskim GKS. W Warszawie spotkali się przedstawiciele zainteresowanych stron. Do arbitrażu w kwestii ustalenia odstępnego dla Dworów jednak nie doszło.
- Przecież to jest jeden wielki skandal - mówi prezes Dworów Unii Kazimierz Woźnicki. - Tyszanie znali uchwałę zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, zgodnie z którym, kluby mające jakiekolwiek zaległości finansowe wobec centrali lub innych klubów, będą miały zakaz transferów. Przyjeżdżamy do stolicy, by usiąść do rozmów, tymczasem okazuje się, że Wydział Gier i Dyscypliny po przeprowadzeniu kontroli, stwierdza, iż tyszanie nadal nie uregulowali wpisowego za Interligę oraz pewnych zaległości wobec PZHL. W takim układzie nie było sensu zasiadać do jakichkolwiek rozmów. Odnoszę wrażenie, że celem tyszan jest wprowadzenie zamieszania - dodaje prezes Dworów.
Inną wersję zdarzeń przedstawia prezes tyskiego klubu Andrzej Skowroński. Jego zdaniem, komuś nie podoba się, że w Tychach może powstać silna drużyna. Jeśli chodzi o zaległości za Interligę, to tyszanie są umówieni z Podhalem w kwestii spłaty należności i nie ma sensu tego problemu rozdmuchiwać. Dług Tychów wobec PZHL "wypłynął" niespodziewanie. Sternik tyskiego klubu utrzymuje, że to poprzednia ekipa GKS zawarła z PZHL ustną umowę, iż wpłaci do kasy związku 10 tys. zł za organizację meczu z Włochami. Takiego zapisu nie ma jednak w dokumentacji GKS, jest natomiast w PZHL. Tyscy działacze liczą na ugodę, w przeciwnym razie będą się sądzić z hokejową centralą.
Przepychanki na linii Oświęcim-Tychy i zakaz transferów dla GKS nie wpłynął na zmianę decyzji zainteresowanych zmianą barw klubowych hokeistów. Ci wystąpili do PZHL z pismem o rozwiązanie stałych umów z Dworami (tzw. białe karty transferowe), bowiem oświęcimski klub od 3 miesięcy zalegają im z wypłatami pensji. A liga startuje już dzisiaj...
Autor: WJ